Bal?

Poprzedni rok skończył się pięknie, spokojnie. Był naprawdę dobry. Życzyłbym sobie, żeby każdy kolejny był co najmniej tak dobry jak on. Obecny zaczął się także dobrze, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze. Pod koniec zeszłego złożyłem wniosek o podwyżkę i proszę, dostałem. W piątek cieszyliśmy się z dodatkowej kasy, dziś okazało się, że da się ją spokojnie wydać, bo żona zapisała nas na bal karnawałowy… I mniejsza z tym, że wyda się kasę, gorzej, że trzeba tam iść i tańczyć. Za jakie grzechy? Przecież byłem grzeczny w zeszłym roku 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *