Małe żabki

Co prawda przez ostatni tydzień panowały wręcz niemiłosierne upały, ale nie były w stanie wysuszyć rozlewisk, które utworzyły się po wcześniejszych deszczach. Przynajmniej nie wszystkich. W naszej okolicy ziemia jest gliniasta, więc jej przepuszczalność jest niewielka. To powoduje, że w wielu miejscach na polach nadal stoją stawiki. Wczoraj wieczorem byliśmy na wycieczce rowerowej i w pewnym miejscu trafiliśmy na takie zatrzęsienie małych żabek, że trzeba było zejść z rowerów, żeby ich nie porozjeżdżać. A już przypuszczałem, że się stąd wyprowadziły, bo co prawda kilka lat temu było ich mnóstwo i wieczorami dawały o sobie głośno znak (ba, nawet jedną znalazłem rano w domu na podłodze!), ale od dłuższego czasu jakoś ucichły. I proszę, znowu wróciły 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *