Buszując w internecie

Ostatnio dużo się mówi i czyta o tym, że gospodarka zwalnia, co ma zwłaszcza przełożenie na deweloperkę. Nie dziwię się, bo wyśrubowanie polityki kredytowej musiało odnieść taki skutek. Niestety w dzisiejszych czasach nie dostaje się lokali z zakładu pracy. Rozglądałem się ostatnio czy tak rzeczywiście jest i stwierdzić muszę, że w moim mieście nadal dużo się buduje. Być może kłopoty mają mali, niestabilni deweloperzy, albo ci o których powszechnie wiadomo, że budują źle. Moim zdaniem dobre firmy zawsze się wybronią i znajdą klientów. Dla przykładu w centrum powstaje piękna inwestycja pod nazwą Bulwar Drobnera. Można tam znaleźć zarówno apartamenty jak i lokale komercyjne. U tego samego dewelopera można znaleźć niejedno piękne mieszkanie w centrum Wrocławia. Oby wprowadzono przepisy, które pobudzą rynek.

Rzetelni deweloperzy

Poszukując w sieci informacji o deweloperach, w przeważającej części spotyka się narzekania i utyskiwania na nierzetelne firmy. To dobrze i niedobrze. Dobrze – w tych przypadkach, gdy deweloper nie zna się na swoim fachu i buduje straszaki, w których po kilku latach wstyd i strach mieszkać, albo nie potrafi wywiązać się z zawartych umów. Niedobrze – jeśli utyskiwanie dotyczy drobiazgów, doprowadzonych do olbrzymich rozmiarów, które potrafią zniechęcić do danej firmy.

Idąc pod prąd, postanowiłem opisać rzetelnego dewelopera, którego jedna z inwestycji zdobyła najwięcej głosów w plebiscycie na najpiękniejsze i najbardziej przyjazne Osiedle Dolnego Śląska. Ocena była więc wystawiona przez mieszkańców i osoby zainteresowane zakupem lub na tyle zorientowane w temacie, aby podjąć się rekomendacji. Moim zdaniem nagroda zupełnie zasłużona – i pod względem położenia (wrocławskie Krzyki to świetna lokalizacja) i pod względem wyglądu – kształtu, kolorów, i jeśli chodzi o wykonanie – użyte materiały, jakość. Mogę powiedzieć: byłem, widziałem i zgadzam się z oceną.

Mimo kryzysu, wiele osób nadal szuka wymarzonego mieszkania. No cóż, gdzieś trzeba mieszkać.